Dach na lata

Dach na lata

Ciepła ceramika, naturalny gont, swojska strzecha, chłodna stal. Zanim wybierzmy pokrycie, warto poznać „czułe punkty” dachu, podstawowe zasady montażu i konserwacji. A jeśli chcemy go przekazać w spadku kolejnemu pokoleniu, zaufajmy doświadczonemu dekarzowi.

Dobrze wiemy, jaki powinien być dach. Szczelny, wytrzymały i odporny na zmienne warunki atmosferyczne. Dlaczego zatem wciąż spotykamy połacie, które niszczeją już po kilku sezonach? Żywotność dachu w dużej mierze zależy od profesjonalnego montażu i systematycznej konserwacji. Wbrew pozorom na oba procesy mamy realny wpływ. Aby uniknąć w przyszłości problemów, do montażu dachówki, gontów czy strzechy, zamiast sąsiada z naprzeciwka, wynajmijmy profesjonalną firmę z uprawnieniami, a gotowe pokrycie otoczmy troskliwą opieką, w przeciwnym razie zrobi to za nas nieobliczalna matka natura.

Warstwa do warstwy

Trwałość dachu w dużej mierze uzależniona jest od prawidłowego ułożenia kolejnych warstw i zapewnienia odpowiedniego przepływu powietrza między nimi. Niezależnie od rodzaju pokrycia, jego konstrukcja powinna składać się z czterech standardowych elementów. Pierwszą warstwę stanowi folia wstępnego krycia (folia niskoparoprzepuszczalna lub membrana wysokoparoprzepuszczalna), ułożona bezpośrednio na krokwiach lub pełnym deskowaniu. Następnie układane są termoizolacja i folia paroizolacyjna. Ostatnim etapem prac jest instalacja płyt kartonowo-gipsowych albo OSB, które najczęściej zabudowują poddasze od wewnątrz.

– Dobrze skonstruowana przegroda dachowa powinna zabezpieczać warstwę ocieplenia przed zawilgoceniem, tak aby nie straciła ona zdolności izolacyjnych. Odpowiedzialne są za to przede wszystkim dwie warstwy: wstępnego krycia, chroniąca przed wilgocią zewnętrzną oraz folia paroizolacyjna, odcinająca odpływ wilgoci z wnętrza budynku – mówi Marek Podeszwa, doradca techniczny firm Braas i RuppCeramika z Opola.

Warto również pamiętać, że jeżeli na dachu zastosujemy folię o niskiej paroprzepuszczalności (Sd wynoszące 1–5 m), wymagane będzie pozostawienie ok. 3-centymetrowej szczeliny wentylacyjnej pomiędzy nią, a ociepleniem.

Folia czy deski?

Zdaniem doświadczonych dekarzy, folię wstępnego krycia należy montować wyłącznie na pełnym deskowaniu, czyli szczelnie ubitych deskach, pokrytych papą termozgrzewalną, która znacznie lepiej chroni połać przed wiatrem, deszczem i śniegiem. Część inwestorów rezygnuje jednak z takiego rozwiązania ze względu na większe koszty związane z dodatkowym zużyciem materiału i wykonaniem solidniejszej więźby dachowej. Pełne deskowanie szczególnie zalecane jest w przypadku naturalnych pokryć dachowych, takich jak gont drewniany, wiór osikowy czy dranica.

– Dawniej dachy kryte gontem, wiórem czy dranicą nie wymagały podkładu, ponieważ poddasza były nieużytkowane. Dziś położenie folii na krokwiach jest rozwiązaniem pośrednim, gdyż uszczelnienie koszów bez pełnego deskowania jest praktycznie niemożliwe. Należy również pamiętać, iż pokrycie drewniane kiedyś zgnije i trzeba będzie je przełożyć – zaznacza Sławomir Bieroza, właściciel firmy Podlasie Naturalne Pokrycia Dachowe z Orli k. Białegostoku.

Izoluj szczelnie

Za utrzymanie niezbędnego ciepła pod dachem odpowiada izolacja termiczna. Najczęściej stosuje się w tym celu wełnę szklaną lub mineralną, które charakteryzują się dużą sprężystością włókien i małym ciężarem objętościowym. Rzadziej wykorzystuje się styropian i granulat celulozowy. Materiał izolacyjny powinien być szczelnie i starannie ułożony w przestrzeni pomiędzy krokwiami i umocowany specjalnym drutem. Grubość termoizolacji nie powinna być mniejsza niż 25 cm, a w przypadku budownictwa pasywnego – 35 cm.

– Zawilgocenie izolacji termicznej, a w czasie zimy nawet jej zamarznięcie grozi utratą właściwości termoizolacyjnych, co w konsekwencji prowadzi do wyższych rachunków za ogrzewanie oraz niszczenia konstrukcji całego dachu – przestrzega Marek Podeszwa.

W świeżo wybudowanym domu, oprócz tzw. wilgoci technologicznej zawartej w murach, stropach czy tynkach, znajduje się także para wodna, która powstaje podczas codziennego użytkowania budynku. Ciepłe i wilgotne powietrze z wnętrza domu unosi się ku górze, przez co zagraża izolacji termicznej dachu. Aby skutecznie ochronić ją przed wilgocią, należy pamiętać o folii paroizolacyjnej.

 

Autor: Adam Mazurek

Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *