Alternatywne źródła energii

Alternatywne źródła energii

Być świadomym ekologicznie inwestorem to obecnie bardzo modne. W pogoni za nowinkami jednak bardzo łatwo stracić zdrowy rozsądek. Często okazuje się, że to, co miało przynieść wymierne oszczędności, nadmiernie obciąża budżet, przeznaczony na utrzymanie domu, lub nie spełnia naszych oczekiwań.

Kwestia energooszczędności i wykorzystania alternatywnych źródeł paliwa stała się ostatnio zagadnieniem wręcz palącym. Stale jesteśmy zasypywani informacjami o korzyściach płynących z zainstalowania np. kolektorów słonecznych, oszczędnościach związanych z ich użytkowaniem czy też dobroczynnym wpływie na środowisko. To wszystko prawda. Rzeczywiście, instalacje solarne są ekologiczne i przyczyniają się do znaczących oszczędności w zapotrzebowaniu na energię. Ale mało kto wie, że jeden kolektor wiosny nie czyni, a wielkość systemu solarnego musi być dostosowana do powierzchni domu czy zapotrzebowania rodziny na ciepłą wodę. Jeśli nie uwzględni się tych warunków, zamiast obiecanych oszczędności, inwestor nie dość, że niepotrzebnie wyda pieniądze, to jeszcze srodze się rozczaruje i na hasło „ekologiczne paliwa” dostanie gęsiej skórki.

Komu to ma służyć?

Ceny tradycyjnych paliw (np. węgla czy gazu) oraz energii elektrycznej systematycznie rosną. Warto zatem pomyśleć o innych nośnikach. Jednak, aby w przyszłości na widok kolektora nie pluć sobie w brodę, zanim podejmiemy decyzję o inwestycji, dobrze byłoby odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Może się bowiem okazać, że „wybranek” nie spełni naszych oczekiwań.

Pierwsze podstawowe pytanie: do czego jest nam potrzebny system solarny? Czy będzie służył tylko do ogrzewania domu? A może też do przygotowywania ciepłej wody? Na plus zaliczamy fakt, iż dobrze zaprojektowana instalacja solarna, w gorących miesiącach letnich pokryje 100% energii potrzebnej do przygotowania c.w.u. Minus jest taki, że bardzo rzadko zdarza się, aby słońce świeciło tak intensywnie. Zazwyczaj jego moc wystarcza na pokrycie jedynie ok. 60% zapotrzebowania energetycznego. W pozostałych miesiącach udział kolektorów w grzaniu wody kształtuje się w granicach 5–30%. Jeśli więc chcemy korzystać z energii słonecznej do przygotowania c.w.u, musimy rozpatrzyć ekonomiczny sens inwestycji i obliczyć, po ilu latach nastąpi zwrot kosztów.

Trochę ekonomii i jedna idea

Im wyższe jest zużycie wody w domu, tym okres zwrotu kosztów, związanych z instalacją kolektorów, będzie krótszy. Taka kalkulacja sprawia, że sensu nabiera też sama decyzja o montażu układu solarnego. Pamiętajmy również, że system solarny to nie tylko kolektory, ale też zasobniki, rurki, grzałki, pompy i układy sterujące. Do kosztów eksploatacji należy doliczyć koszty przeglądów oraz nakłady finansowe, jakie poniesiemy walcząc z ewentualnymi awariami. Cyferki to jednak nie wszystko. Nie można zapominać, że kolektory produkują czystą, ekologiczną energię. W tym sensie ich instalacja jest z pewnością opłacalna.

Słońce może wspomagać

W naszych warunkach klimatycznych z energii słonecznej można efektywnie korzystać tylko przez kilka miesięcy w roku. Dlatego z góry należy wykluczyć pomysł instalacji solarnej jako samodzielnego układu grzewczego. Sprawdzi się ona natomiast jako układ wspomagający, najlepiej połączony z systemem ogrzewania niskotemperaturowego, np. z użyciem pompy ciepła.

Dobrym rozwiązaniem są także urządzenia grzewcze, które łączą w sobie systemy solarne z techniką kondensacyjną. Kotły kondensacyjne, w porównaniu do konwencjonalnych kotłów grzewczych, zużywają do 30% energii mniej, gdyż do ogrzewania i podgrzania wody wykorzystują niemal całą energię cieplną paliwa.

Czym jest instalacja solarna?

Obliczenia obliczeniami, ale trzeba wreszcie wyjaśnić, czym są te kolektory. Mówiąc w skrócie, są to urządzenia, które zamieniają energię promieniowania słonecznego na energię cieplną, nie emitując przy tym do atmosfery żadnych spalin. Kolektory najlepiej umieścić na dachu, pod kątem 30–60°, na południowej połaci lub też w taki sposób, aby były one zwrócone w kierunku południowo wschodnim lub południowo zachodnim. Jeśli kolektorów nie można zamontować na dachu, to możemy je umieścić: na fasadzie budynku, balkonie, tarasie lub postawić na ziemi. Dobierając kolektory, w pierwszej kolejności patrzymy na ich wydajność oraz sprawność. Uwzględniamy przy tym średnie dobowe zużycie ciepłej wody przez jedną osobę, łączną liczbę osób zamieszkujących budynek oraz sumę dziennego promieniowania słonecznego dla danej miejscowości.

 

Autor: Wojciech Buszko

Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *