Dom w pobliżu Mikołajek, zaprojektowany w bydgoskiej pracowni Cubic-Projekt łączy regionalną tradycję budowlaną z elegancką formą wystroju wnętrza. Zachęca do wypoczynku w sielskich i komfortowych warunkach.
Bryła budynku w każdym aspekcie wpisuje się w mazurski krajobraz.
Pozbawiona barier strefa wejściowa – bez schodów, balustrad, ani innych architektonicznych „przeszkód” – sprawia, że do głównych drzwi bez trudu trafimy prosto z podwórka. Natomiast z domu do ogrodu łatwo wydostaniemy się przez oszklone, przesuwane drzwi – z salonu prosto na taras i przestronny trawnik, który łagodnie pochyla się ku zadrzewionemu brzegowi jeziora…
Przyjacielska inspiracja
Właściciele posesji, pani Grażyna i jej rodzina, nie zastanawiali się wcześniej nad znalezieniem miejsca do wypoczynku na Mazurach. Z pomocą przyszła im koleżanka, która zawsze marzyła o domu w Krainie Wielkich Jezior.
– Znalazła piękny i rozległy teren, idealny, aby spełniło się jej marzenie – opowiada właścicielka. – Od razu zaproponowała znajomym, w tym również nam, żebyśmy razem wykupili tę działkę. Podzieliliśmy ją, tak aby każdy na własny rachunek mógł zbudować dom letniskowy. Jednak obszar w obrębie poszczególnych parcel pozostał nieogrodzony. Stanowi on teren wspólnego wypoczynku grupy dobrych przyjaciół i ich rodzin.
Inwestorzy wykazali się architektoniczną wrażliwością, od początku czuwając nad zachowaniem spójności zabudowy. Zaprojektowanie wszystkich domków zlecili więc jednemu specjaliście. Chcieli także, aby architektura nawiązywała do tradycji regionu i harmonijnie komponowała się z mazurską przyrodą.
– Projekty wszystkich domów wykonał architekt Tomasz Tubisz – tłumaczy pani Grażyna. – Pragnęliśmy, aby została zachowana wspólna myśl, a architektura nie była z „różnych parafii”. Poszczególne domki mają więc odmienne detale, lecz wykonane zostały w tej samej konwencji. Na pierwszy plan wysuwają się elementy drewniane. Wspólnym celem, naszym i architekta, było utrzymanie zabudowy w mazurskim charakterze. Staraliśmy się też, aby we wnętrzach dominowały kolory ziemi oraz drewno.
Natura i tradycja
Na działce znalazło się miejsce na cztery domy. Trzy z nich zostały zaprojektowane na 100 m² powierzchni zabudowy, a jeden na 160 m². Architekt postanowił utrzymać je w podobnej stylistyce. Dzięki odmiennym detalom, nadał jednak każdemu budynkowi indywidualny charakter. Inspirację zaczerpnął z regionalnej sztuki budowy i przyozdabiania domów – na mazurskiej wsi budynki były do siebie podobne, ale gospodarze różnicowali je przez dodatki, np. dekoracyjne rzeźbienia, malowanie okiennic.
– Domy mają taką samą ideę, ale różnią się szczegółami. Najważniejszy z nich to lokalizacja podcienia, przesuniętego względem osi budynku – tłumaczy Tomasz Tubisz. – Chcieliśmy też wkomponować w projekt regionalizmy. Architektura nawiązuje więc do typowych dla Warmii i Mazur rozwiązań. Ustaliliśmy jednak, że nie będzie to „chatka babci”, ale współczesny dom mazurski, mocno osadzony w tradycji budowlanej, z akcentami, które można spotkać w tym regionie.
Tradycyjny materiał budowlany – drewno – zastosowano w wielu elementach konstrukcyjnych i wykończeniowych. Konstrukcja poddaszy, więźby dachowe, elewacje, gonty wykonane są z tego szlachetnego surowca. Zwieńczenia murłat i delikatne zdobienia drewnianych drzwi wejściowych podkreślają mazurski charakter architektury, a zarazem stanowią akcent wyróżniający budynki każdego z właścicieli.
Dodaj komentarz