Dom z poddaszem użytkowym

Dom z poddaszem użytkowym

Zdecydowałeś już, że zamieszkasz w domu z poddaszem użytkowym, ale wciąż nie wiesz jakie wybrać schody, gdzie warto ulokować gabinet i czy to na pewno dobry wybór? Postaramy się rozwiać Twoje wątpliwości.

Dom z poddaszem użytkowym cieszy się ogromną popularnością wśród inwestorów. Przekłada się ona na szereg ciekawych propozycji, które odnajdziemy w katalogach projektów typowych.

Wykorzystajmy przestrzeń

Jeśli budujemy dom parterowy i przykrywamy go stromym dachem, pod nim tworzy się przestrzeń, której szkoda nie wykorzystać. Dlatego również właściciele starszych domów, w których dawniej przestrzeń mieszkalna ograniczała się do parteru, coraz częściej decydują się na adaptację nieużytkowych strychów.

– Zaletą domu z poddaszem jest łatwość przeprowadzenia jego budowy etapami – mówi arch. Roman Tomecki z warszawskiej pracowni Tomecki Roman Architekci. – Na początek możemy wykończyć parter, a dopiero za jakiś czas drugą kondygnację. Aby uniknąć dodatkowych wydatków i kłopotliwych prac w już zamieszkanym budynku, dobrze jest od razu ocieplić dach i wyprowadzić na górę wszystkie instalacje. Nie musimy natomiast robić schodów. Wystarczy zaplanować dla nich miejsce i pozostawić otwór w stropie, który można zamaskować np. płytą g-k.

Decydując się na dom z poddaszem użytkowym, trzeba jednak mieć świadomość, że ma on też swoje wady.

– Pomieszczenia ze skosami nie pozwalają na pełne wykorzystanie powierzchni podłogi i trudniej je zaaranżować – uświadamia arch. Roman Tomecki. – Mogą pojawić się też problemy z ich wentylacją i przegrzewaniem.

Wybieramy dach

Dom z poddaszem użytkowym przybiera różne formy – może mieć zwartą lub rozczłonkowaną bryłę, którą przykrywa dach o wybranym kształcie. Wybór typu dachu wpłynie na wygląd budynku i koszt jego budowy, ale także na wielkość przestrzeni i komfort mieszkania na poddaszu.

– Optymalnym rozwiązaniem w tym przypadku jest dach mansardowy (łamany, którego górna część jest bardziej płaska niż dolna) – przekonuje arch. Roman Tomecki. – Pozwala on maksymalnie wykorzystać przestrzeń poddasza. Jednak jego budowa w wielu miejscach może okazać się niemożliwa z uwagi na wytyczne planu miejscowego.

Pod względem kosztów budowy i łatwości realizacji najlepiej wypada prosty dach dwuspadowy.

– Unikniemy wówczas konieczności wykonywania takich trudnych i drogich elementów jak kosze – stwierdza ekspert. – Co więcej, dach dwuspadowy zapewnia stosunkowo dużo miejsca na poddaszu i niewiele utrudniających aranżację wnętrza słupów, kleszczy, zastrzałów itp.

Dach dwuspadowy doskonale wpisuje się w tradycyjną zabudowę, a jednocześnie z uwagi na prostotę i oszczędność formy jest on chętnie wykorzystywany w nowoczesnej architekturze.

– Zastosowanie dachu dwuspadowego nie przesądza o stylistyce budynku – mówi architekt. – Znaczenie mają tu materiały, kolorystyka, detale. Dla przykładu, duże okapy sprawiają, że dom nabiera rustykalnego charakteru. W przypadku nowoczesnej stylistyki zastosować możemy natomiast mniejsze okapy i ukryte rynny.

Okno, a może drzwi?

Na potrzeby poddasza użytkowego powstało okno połaciowe. Dobrze doświetla pomieszczenie ze skosami, jednak może wpływać na przegrzewanie wnętrza. Konieczne jest więc (zwłaszcza w przypadku południowej połaci dachu) zastosowanie przesłon.

– Lepszy widok na zewnątrz zapewnia okno pionowe umieszczone w ścianie szczytowej lub lukarnie – mówi arch. Roman Tomecki. – Szczególnie godne polecenia jest okno typu porte-fenetre, czyli okno-drzwi sięgające od podłogi do sufitu, zabezpieczone zewnętrzną balustradą. Możemy je umieścić w wysuniętym przed lico budynku wykuszu.

Podczas gdy okna połaciowe zespalają się z połacią, pozostając niemal niezauważalne, lukarna wpłynie na wygląd elewacji. Wzbogaci ona wygląd budynku, będzie to jednak rozwiązanie droższe niż standardowe okna dachowe.

Dla rodziny i dla gości

Rozłożenie pomieszczeń mieszkalnych na dwóch kondygnacjach ułatwia strefowanie przestrzeni. Sprawdzonym układem jest rozdzielenie strefy dziennej i nocnej. Na parterze umieszcza się zwykle część ogólnodostępną, a więc hol, salon, jadalnię, kuchnię, gdzie przez większość dnia skupia się życie rodziny i przyjmuje się gości. Warto też przewidzieć tu dodatkowy pokój, który w zależności od potrzeb może pełnić rolę gabinetu, pokoju dla gości czy dodatkowej sypialni.

– Na parterze umieszcza się również część gospodarczą, a więc kotłownię, spiżarnię, różnego rodzaju schowki – podkreśla architekt. – Powinien do nich być zapewniony łatwy dostęp z zewnątrz.

Poddasze to zwykle kondygnacja przeznaczona na strefę nocną, czyli sypialnie, łazienki i garderoby. Przeniesienie tych pomieszczeń na górę wyraźnie wydziela część prywatną. W naturalny sposób poddasze staje się domowym azylem.

– Oczywiście nie trzeba sztywno trzymać się tego schematu – dodaje arch. Roman Tomecki. – Układ pomieszczeń powinien być dopasowany do indywidualnych potrzeb mieszkańców.

 

Autor: Sylwia Makowska-Rzatkiewicz

Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *